- Fiolka Zdrowia
- Po wyjściu z kanałów i dziwnej zmianie czasu swoje pierwsze kroki kierujemy do Fiolki, do Vigga.
- Viggo zdaje się być bardzo zaskoczony naszym widokiem. Uświadamia nas, że od naszej wyprawy minęły 2 miesiące, a nie 2 dni.
- Alchemik zaprasza nas do swojego nieoficjalnego warsztatu ukrytego za obrazem, drzwiami i magiczną iluzją.
- W pracowni siedzi gnomka. Ma na imię Lukrecja, ale my poznaliśmy ją już wcześniej - jako Janusa.
- Wypytujemy o to, co działo się pod naszą nieobecność. Tak dowiadujemy się, że:
- Viggo jest teraz w lepszej sytuacji, mianowano go nawet członkiem rady miasta
- możliwe, że będzie miał więcej pracy
- jego żona jest katatoniczna, a on się nią opiekuje
- był/jest magiem, żona też
- ma asystentkę gnomkę, Lukrecję, która na co dzień ukrywa się pod iluzją jako Janus
- Brokilon rozrósł się, drzewa chodzą, Driady mają się świetnie atakując przypadkowych ludzi i tocząc otwartą, krwawą wojnę
- Maribor zniknął jakby ścięty nożem na wysokości gruntu
- trakty są niebezpieczne
- wieś na południe od miasta, którą zauważyliśmy wchodząc do kanałów została zdziesiątkowana przez krzyżówkę dziecka i bazyliszka urodzonego w Dwuksiężycową Noc
- Łowcy skupiają się teraz na Potworach, nie Czarownicach - i stąd też przemianowali się na Łowców Potworów
- w mieście znaleziono i spalono kryjówkę leśnych zbójów (czyżby wrogiej kontrabandy Temerskiej?) - odkryto też tunel prowadzący z kryjówki do jaskini w lesie
- Kajetan prosi alchemika o zidentyfikowanie dziwnego topora znalezionego w jaskini, co nie udaje się całkowicie.
- Rynek
- Wychodząc od Vigga, zauważamy poruszenie wśród miejskiej gawiedzi. Są podekscytowani i tłoczą się w stronę rynku.
- Zagadnięty przechodzień mówi, że na rynku będzie publiczna egzekucja, więc podążamy w tamtą stronę, trzymając się jednak lekko z tyłu.
- Jesteśmy świadkami egzekucji wiedźmy. Udaje nam się podejść na tyle blisko aby zobaczyć całe zajście, ale na tyle ukradkiem, że nikt nam się nie przygląda.
- Ofiara przerywa modły kapłana. Wygłasza fragment przepowiedni o Białym Zimnie ale w wersji głoszonej przez kult Lwiogłowego Pająka, a jej oczy przedzielone pionowymi, gadzimi źrenicami jarzą się żółto.
- Krzyk wydany przez kobietę ogłusza obecnych na rynku. Ludzie zaczynają uciekać w panice krwawiąc z uszu i nosa, tratując się nawzajem.
- Myrton, mistrz Łowców Czarownic/Potworów (jakkolwiek oni się tam teraz chcą zwać) przebija ją mieczem, jednak przychodzi mu to z wyraźnym trudem - zdaje się "grzęznąć" w powietrzu jak w smole.
- Z zaułków i szpar wyglądają szczury z nienaturalnie żółtymi oczami identycznymi jak u czarownicy z rynku; Zadanie: Szczury uciekające z kanałów
- Eliza
- Z rynku kierujemy się do zakładu krawieckiego. Zrobiło się chłodniej, więc potrzebujemy cieplejszych ubrań.
- Eliza zdejmując miarę zdaje sobie sprawę z iluzji wokół Kajetana i jego faktycznych rozmiarów.
- Krawcowa wspomina, że Daria przejawia predyspozycje do używania mocy ale nie ma kontroli nad efektem. Właśnie dlatego w jej pokoju od wczoraj jest potłuczone okno.
- Kajetan przygotowuje prostą zagadkę używaną na uniwersytecie magicznym i potwierdza, że dziewczynka ma predyspozycje.
- Wpadamy na pomysł aby poprosić o pomoc kapłanki Melitele - one mogą nauczyć kontroli, ale pomysł ten należy najpierw skonsultować z Viggo. Być może on pomoże na miejscu.
- Droga do Świątyni Melitele jest stosunkowo przejezdna ale nie całkiem bezpieczna, więc potrzebna byłaby obstawa.
- W drodze do Różyczki
- Po wyjściu od Elizy i przejściu kilku uliczek, drogę z obu stron uliczki odcina nam grupka około 8-9 chłopa.
- Nie widząc innej możliwości rzucamy się do ucieczki w ślepy zaułek. Ilana zmienia się w kota i wspina na dach, a Kajetan biegnie ile sił w nogach przeskakując wszystkie przeszkody na drodze.
- Elf dobiega do podwórka, na którym bawi się grupka dzieci. Rzuca im kilka monet i prosi, żeby zmyliły pościg dając w długą w stronę gwarnej ulicy.
- Udaje nam się umknąć, ale Ilana rozpoznaje napastników - jeden z nich był w Różyczce wśród chamskich murarzy, których pogonił Kajetan.
- Korzystając z obecności ludzi, próbujemy wmieszać się w tłok i kierujemy się do Różyczki.
- Po drodze zauważamy szczury - wielkie i agresywne, zdają się atakować wszystko, co jest ich rozmiarów lub mniejsze. Lub to, co znajdzie się w ciemnym zaułku z dala od świateł i ludzi.
- Różyczka - konfrontacja
- Karczma lekko podupadła, brakuje zarówno jadła jak i klienteli, a to w związku ze szczurami, które od dłuższego czasu niszczą zapasy jedzenia.
- Snują się opowieści przy kuflu:
- Kajetan zmierzał do Vartburga licząc, że znajdzie ślady po magu odpornym na dwimeryt, ale nie jest przywiązany do tego kierunku ze względu na powiązanie Redanii z Wiecznym Ogniem i brak pewności co do poszlak
- Ilana poszukuje druida imieniem Myszowór, który zdaniem jej poprzedniego mentora jest w stanie wyjaśnić skąd u dziewczyny takie zdolności i poprowadzić ją dalej; opowiada o tym, jak rodzice porzucili ją w lesie, o driadach i o druidach (ale bardzo zdawkowo)
- Podjudzacz robotników, którego Ilana rozpoznaje niemal natychmiast, pojawia się z towarzyszem w karczmie nieludzi. Niby-uprzejmie wypytuje Marię co można zamówić (sprawia wrażenie pytającego jak źle jest).
- Podjudzacz jest kapłanem, który ostrzy zęby na pozycję głównego kapłana (przemawiający staruszek z Rynku) - wnioskujemy to z jego rozmowy z kompanem.
- Do karczmy wchodzi (choć lepszym słowem byłoby wtargnięcie) znajoma już banda robotników i próbuje nawiązać bójkę. Zostaje jednak spacyfikowana i przepędzona przez Kapłana.
- Na zewnątrz niemal natychmiast zjawia się straż i aresztuje bojówkarzy.
- Gospodarze są wdzięczni, Ilana jednak dostrzega, że to przedstawienie z użyciem magii i konfrontuje Kapłana.
- Kajetan nie chce się mieszać i wychodzi do [Ziołowego Kufla](Ziołowy kufelek). Odnosi wrażenie że Różyczka skazana jest na zagładę, a jakiekolwiek akcje mogą tylko pogorszyć już i tak fatalną sytuację.
- Kapłan posiłkuje się magią żeby zakończyć starcie z Ilaną, co mu się o dziwo udaje.
- Ilana, poirytowana nie na żarty, wychodzi za Kajetanem po chwili zmieniając się w kota.
- Po drodze spotyka szczury, które próbują ją dopaść. Te także mają żółte gadzie oczy.
- [Ziołowy Kufel](Ziołowy kufelek)
- Dowiadujemy się kilku ciekawych rzeczy:
- karczma ta okazuje się nie jest aż tak strasznie droga
- radzi sobie nie najgorzej - zdecydowanie lepiej niż Różyczka
- miasto zdaje się być zamknięte i nikt bez glejtu nie wejdzie do ani nie wyjdzie z miasta
- problemy na drogach ubijają handel - mniej podróżnych i problem z zaopatrzeniem
- glejty do miasta wystawia się tylko dla ludzi, którzy handlują aby oszczędzać pozostałe zasoby na przyjezdnych
- parki przearanżowano w tymczasowe farmy
- w Wyzimie jest jeszcze gorzej niż w Ellander - tamtejszy lord rządzi twardą ręką w czasie głodu
- W tawernie spotykamy grupkę strażników. Jeden z nich został ugryziony przez szczura.
- Ilana oferuje pomoc, strażnik niechętnie pokazuje ranę.
- Jego stan jest poważny - potrzebuje pomocy medyka, a najlepiej kapłanek Melitele. {Druidka}Ilana nie jest w stanie zdziałać zbyt wiele, tym bardziej przy świadkach.
- Polecamy mu udać się po doraźną pomoc do Viggo.
- Zostajemy w Kufelku na noc, a nad ranem sami idziemy do Vigga.
- Dowiadujemy się kilku ciekawych rzeczy:
- Viggo Regner
- Viggo nie chce/nie może wziąć Darii na naukę i zgadza się, że kapłanki Melitele to dobry pomysł.
- Jesteśmy w trakcie rozmowy, kiedy rozlega się głośne pukanie do drzwi.